Nie daleko Tazune

Majusz

twoje ubranie jest poszarpane spalone gdzie nie gdzie
ty tez jesteś poparzony i poraniony

Dla klona nic sie nie stało
Nagle klon wyjmuje wieksze kunaie a do nich przyczepionych po 5 karteczek
E:hehe tym razem zwiększymy arsenał

Klon zaczyna biec na ciebie

Tsunder

-...kusso
odskakuję jak najdalej, i w czasie lotu, rzucam w klona całym mnóstwem shurikenów. staram się przeciąć shurikenami ta notkę na głowie klona. po chwili jednak, zaczynam rzucać shurikenami i kunaiami w prawdziwego Etetnala
(cholera...co jest z tym klonem...grr....tak sie bawi?prosze bardzo...)
łykam szybko jedną magiczną pigułkę, i już po chwili mam full chakre.
odskakuję, i
-kuchiouse no jutsu!
przede mną pojawia się łańcuch.
unosi się w powietrze, a ja wykonuję kilka pieczęci
PUFFFF nagle mnie i łańcuch spowija chmura dymu...
po chwili, stoję wyprostowany, w pozycji gotowej do ataku, natomiast łańcuch, nadal unosi się w powietrzu.
-no dawaj...pokaż co potrafisz...

Majusz

Etetnal wytrzeszczył oczy i patrzy się na chmure dymu która przed chwilą was otoczyła

E:Aha Hah hahahahahaha
No no tego się ie spodziewałem
Etetnal spojrzał na klona

Klon zaczyna biec na ciebie
stara sie unikac shurieknow
ale tez sporo sie wbija
jak juz wczesniej zodlales zobaczyc notki nie da sie zniszczyć

gdy klon jest juz blisko
K:Katsu

po wielkiej chmurze dymu
Tsunder stoi bez ruchu zaś klon odleciał daleko i leży na ziemi

E:hmm interesujące ,ależ co za połączenie
nagle coś się dzieje

Etetnal zaczyna się obrazać do okoła
Wyczuwam kogoś
dziwne ,dookoła nikogo nie ma ,ale jednak czuje czyjąłś obecność
nagle PUF

zmaterializował się Versus

E:.o.o???

Versus

Mam głowę wpatrzoną w dół powoli podnoszę ją w stronę Etetnala

-Teraz ty jesteś moim przeciwnikiem.

Spojrzałem na Tsundera,po chwili patrzę się na Etetnala

Uśmiecham się

-Nazywam się Versus,zobaczmy ile z tobą wytrzymam

Hmm Tsunder jest w niezbyt dobrym stanie,dziwne ten klon po eksplozji nie znikł,tak karteczka na jego głowie...hmm.

Tsunder

-tss...doceniam twoją chęć pomocy Versus, ale ja nie zamierzam przestać, a co dopiero uciekać...nie ma mowy
mówiąc to, biegnę na klona Etetnala, i przeskakując nad nim, zdzieram karteczkę.
spoglądam na Etetnala...
-...

Majusz

Tsunder stoi nawet nie draśnięty
Łańcuch unosi się w powietrzu
Etetnal dalej stoi pod drzewem
Lasssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss
łańcuch........................(E)Lasssssssssssssss
.....................................Lassssssssssss
(T)..................(V)................Lassssssssssss
.........................................Lasssssssssssssss
....................................Lasssssssssssssssss

Versus

Dobra skupmy się,trzeba opracować taktykę która zrani tego kolesia,poza tym trzeba trochę go poobserwować,dostosuję ataki do jego umiejętności.Pomyślmy co mógłbym teraz zrobić,wiem.Mam pewien pomysł,Tsunder chyba użył znowu tej sztuczki z łańcuchem,hmmm

Nagle zaczynam rzucać w różne strony kunaie które wbijają się w ziemie.

Lasssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss
łańcuch.........k....k....k....(E)Lasssssssssssssss
.....................................Lassssssssssss
(T)..............k...(V).....k..........Lassssssssssss
.........................................Lasssssssssssssss
..................k.........k.......Lasssssssssssssssss

Majusz

klon wstaje i biegnie obok Versusa w strone Tsundera

E:nagle Etetnal wskakuje na drzewa
skacze skacze
i Wybija sie wysoko w góre w strone łancucha

Tsunder

łańcuch leci w moją stronę ,jednak, gdy jest przy etetnalu , łapie się za końcówki, i

. po takiej akcji, łańcuch natychmiastowo leci w stronę versusa,
ja natomiast skaczę by dostać się do etetnala

Versus

Patrze się na klona i zaczynam składać pieczęcie.

Ten klon możliwe że jest jakiś odporny na ataki fizyczne,ciekawe co z genjutsu,klony znikają jak zostają zaatakowane impulsem jeżeli on nie zniknie czyli że będę mógł go złapać,istnieje też możliwość że może być odporny na wszystko.Cóż jak nie spróbuje to się nie dowiem.

Składam pieczęcie,klon widzi jak na niego centralnie biegnę

Aitorikku

Nagle atakuje od boku,wskakuję na jego głowe zrywając karteczkę i wbijam kunaia w jego głowę po czym odpycham się nogami od jego głowy odskakując a klon upada na ziemie.

Obserwuję Tsundera,Etetnala i łańcuch

ch 177400

Majusz

Etetnal jest w powietrzu
Gdy na niego lecisz (Tsunder) Etetnal wykonuje pieczęcie
E:Katon: Enen no Mai

Po zerwaniu karteczki
Klon zaczyna zmieniać wygląd
po chwili Versus widzi przed sobą samego siebie

E:a niech to ,nie ten co trzeba się złapał eh

Tsunder

cały ogień, jaki etetnal tylko wypuszcza, zostaje zawrócony, i atakuje Etetnala.
krótko mówiąc, Etetnal atakuje samego siebie, a ja w tym czasie doskakuję do Etetnala, i uderzam go z całej siły w serce
-yuuken!4 razy obrywa w serce, i w płuca

Chakra:38.000

Versus

Patrze się na samego siebie

Cholera dla przeciwnika chodziło żebym zdjął tą pieczęć,klon wygląda zupełnie jak ja czyli że może mieć moje umiejętności i jutsu.Dałem się nabrać cholera.Dobra jeszcze nie jest tak źle.Hahaha będzie źle jak klon użyje shizen mode aby mnie rozwalić,nie mogę do tego dopuścić.Mimo wszystko to ja mam przewagę taktyczną

Wskakuję w krąg kunai

Majusz

klonV rozrzuca kunai do okoła siebie i stoi w środku

Nagle Tsunder zobaczył 2 oka

Etetnal stoi na ziemi
zaś Tsunder jest w powietrzu
E:Katon: Kamaki no Jutsu
"Element Ognia: Technika Ognistego Tornado"

Tornado podlatuje pod Tsundera który spada wprost w samo tornado

Tsunder

-heh
wpadam w sam środek ognistego tornado, i nagle sam zaczynam płonąć, ale widać że nic sobie z tego nie robie...nic mi sie nie dzieje...patrzę na przeciwnika
(hmm...dziwne te oczy)
podbiegam do przeciwnika, ciągle będąc w ogniu.
nagle cały ogień przechodzi do mej dłoni, i widać w niej dużą dawkę, ciasno "zwiniętej" chakry katon
gdy już jestem przy przeciwniku, uderzam go otwartą dłonią, dodając chakry fuuton by zwiększyć efekt uderzenia. gdy tylko moja dłoń dosięga celu, uwalniam całą chakre w niej zgromadzoną, podobnie do techniki yuuken, lecz tym razem jest to mieszanka chakr: fuuton i katon