Przedmieścia [V]

Versus

-C..co?Kogo?

Majusz

Karakaze:Raian
bah wychlał druga butelkę

K:Nie wiem (y)co robi(y)ć a (y)co u cie(y)bie (y)

Versus

Porwali Raiana?Zaraz to ten koleś co pomógł nam w walce z Edo Tensei Yoriego.

-Yyy..to..n.należy go uratować...zamiast się ...smu...smucić możemy zacząć go szukać

Majusz

K:nie wiem gdzie on jest ,muszę liczyć na to że jakoś da mi znać
Widzisz ten granta?(spokojnie wyją se go z kieszenie jakby to była kartka papieru)
Puki na tym granacie jest pieczęć Raiana wiem że on żyje

Versus

-*uh* A właśnie mistrzu yyy co ja..A właśnie..tten..wiesz Raikage dał mi ściśle Tajną misje,pokonać Biju Team..i wiesz trochę z nimi walczyłem..ee?A i masz może jakąś misje w której będzie ci pasowało moje Towarzystwo?

Majusz

K:No ostatnio wioska ma strasznie zarypanie w aktach misja na misji
po kilku bitwach z plemionami północy i z Ivą mamy pełne szpitale
misje odkładają się
i niestety tacy Jounini jak my musimy wykonywać misje rangi D C i B ...

Versus

-Eh Wojna...wielu młodych geninów i chuninów ginie..dobrze że mi się udało jakoś przetrwać..że udało się nam wszystkim na razie przetrwać te piekło..dobra mistrzu w czym mogę ci pomóc

Majusz

K:Ruszamy do kraju miodu

Versus

Biegnę w miejsce walki Alberta z Mizuke

Majusz

M:Bushin
Chidori Senbon

A:unik unik

M:.(Tego nie uniknie)

nagle Mizuke skacze po drzewie wskakuje na budynek i wyjmuje zwój
Deszcz Chidori Senbon x300

Gdy to wszystko na niego leci bah
kilkanaście wbiło się mu w ciało

M:Hah teraz nie może używać swojego stylu
kończę to
Chdori ssccccssscccssccccsccc(trzyma w dłoni i biegnie)

Gdy uderza patrzy że otacza go 4Albertów
M:O.o?Coo przecież widziałem że trafiłeś ,nie miałeś kiedy złapać mnie w genjutsu
A:Tak by się stało gdyby one były nasycone Twoim Chidori
M:Toż były!
A:tak ale nie w momęcie kiedy mnie uderzyły
Widzisz użył czakry Fuuton by zneutralizować twój atak
M:A więc jednak specializujesz się w Fuutonie puf
A:Cholera

M:Mam nadzieje że masz Suiton
Katon Ryuuka

(Szybko odskoczył)
(jesteś już na dachu budynku i widzisz walkę)

M:Katon: Dai Endan

{Jedna z silniejszych technik, koncentrująca się na zadawaniu dość dużych obrażeń w dość krótkim czasie. Generalnie trzeba trochę w nią energii włożyć, ale raczej nie ma bata, żeby dobrze użyta nie pozostawiła dużych poparzeń na skórze nieszczęśników, którzy nawinęli się w jej obszar rażenia. Technika raczej popularna i często używana przez Jouninów panujących nad Katon.}

A:.(Cholera nawet jak uda mi się uciec to i tak ten atak może wyrządzić spore szkody mieszkańcom i budynkom cholera)

Gdy atak dolatuje bah znika

M:.(nie wiem jakim cudem on to zrobił ale mam go )
Kaminari Shibari

{Do wykonania techniki potrzebne są trzy przewodniki wbite w ziemię na przykład kunai, katana. Kiedy ofiara znajdzie się w trójkącie wtedy uaktywniamy technikę i wytwarzają się ściany elektryczne, każda próba dotknięcia ściany kończy się porażeniem.}

A:Cóż ...

Versus

Walczą na całkiem dużym poziomie,zmusił nawet Alberta do użycia Ms..cholera gdyby to nie był teren wioski sprawy potoczyły by się inaczej,Mizuke ma gdzieś bezpieczeństwo..cholera

Nagle wyskakuje i niszczę jeden przewodnik,tym samym tarcza przestaje działać

Zaczynam iść w stronę Mizuke

-To koniec twojej maskarady,zdrajco.

Patrze się w oczy Mizuke ciągle idąc w jego kierunku,moje oczy są pełne pewności siebie,jakbym dawał znać że się go nie boje

Zatrzymuje się,jesteśmy bardzo blisko siebie

-Spiskowałeś przeciwko wiosce,poza tym toczysz bój narażając mieszkańców na niebezpieczeństwo i zrobiłeś coś jeszcze...zaatakowałeś mi przyjaciela.

Gdy z nim rozmawiałem wysłałem do niego impuls genjutsu,lecz nie został jeszcze on uaktywniony

-Zatrzymuje cie Mizuke

Majusz

Nagle Czujesz się ciężki
po chwili twoja cała woda w organizmie jest w stanie stałym

M:to genjutsu czasowe nie próbuj sie uwalniac stracisz tylko czakre heh
biegnie na Alberta i znowu walcza wrecz

Versus

....

Nie pokonasz mnie tą tanią sztuczką,mam dość ludzi którzy używają genjutsu na lewo i prawo,i sami nie wiedzą na czym ono polega..ranisz ta sztukę..

Nagle Mizuke widzi że tłuczy się jak szkło,jest kawałkami szkła.Metalowe kluki zaczynają go składać stał się zwierciadłem.Widzi mnie jak swoje odbicie tylko że to ja patrze na niego. (20k)

"Widzisz Mizuke,nie doceniasz mnie.To tak jakbyś chciał grać z szachistą z doświadczeniem a sam jesteś dopiero początkujący.Poza tym te genjutsu na mnie nie zadziała."

Bah nagle się obudził czuje moją rękę na szyi,nie biegnie do Alberta

-PONIEWAŻ ŚMIAŁEŚ ZAATAKOWAĆ MÓJ UMYSŁ,CZYMŚ TAKIM?Teraz mnie bardzo wkurzyłeś wkurzyłeś

Nagle zauważył że nic nie widzi,jakby stracił kontakt z wzrokiem,jest ślepy (45k.Tak naprawdę jego oczy widzą,widza tysiące obrazów.Siatkówka nie wytrzymała i wydaje mu się ze jest ślepy,jest to genjutsu z fizycznym odczuciem)

W momencie kiedy chciał użyć swojego genjutsu czasowego mój impuls się uaktywnił i po prostu się podmieniłem zaczynając walkę na gen

ch 113000

Majusz

A:.(Wypróbuje moją nowa technikę)
Albert składa pieczęcie na koniec trzyma dłonie złączone jak amen
potem rozwiera je jak w Chibaku Tensei
W środku pojawił się powietrzny pocisk ,a jego oko patrzące się na ten pocisk zmienia powietrze w fioletowa kulkę

Następnie Albert podbiega i rzuca kulkę wprost na Mizukę

Mizuke upadł na ziemie

Albert upada na jedno kolano

Versus

Patrze się na opadające ciało Mizuke,ciekawe czy przeżył.Jeżeli tak zaniosę go do odpowiednich fachowców i szybką wyjmą z niego informacje.Jeżeli zdradził jakieś tajemnice wioski natychmiast trzeba się o tym dowiedzieć.Cóż...niezła..

Nagle ogarnęło mnie przerażenie,instynktownie złapałem się za o oczy..

Ja...ja..JA NIC NIE WIDZĘ...AAGRR MOJA GŁOWA......

Moje źrenice stały się białe,do tego mam wrażenie że głowa zaraz mi wybuchnie jak tnt

Upadłem na jedno kolano,krew zaczyna ściekać z nosa...

-Ja...ja nic nie widzę...