Przedmieścia [V]

Tsunder

kieruję swoje kroki w stronę akademi..a raczej, sal ćwiczeniowych

Tsunder

przychodzę ze zmęczeniem...rozglądam się...
-eeeeeh...kurde...trochę męcząca ta cała podróż...
rozglądam się za jakąś znajomą twarzą

Majusz

Podchodzi do ciebie Jounin

-Witaj Tsunder?
Wzywaja cię do Budynku Raikage

Tsunder

-ehhh....Hai...-odpowiedziałem zmęczonym, aczkolwiek poważnym tonem
-już idę..-mówiąc to, odchodzę w kierunku budynku Raikage

Tsunder

dochodzę do bramy, i rozglądam się wokół, szukając wzrokiem Sei

Majusz

Mizuke Arion Shio oraz Sei i Kate już czekają

M:.Dobra wszystko ustalone wyruszamy
Powodzenia Tsunder i Sei

Tsunder

-yo dzięki...-odpowiedziałem z uśmiechem...spoglądam w stronę Sei
-gotowa?-pytam się z uśmiechem

Majusz

Sei:.Pewnie

Tsunder

-no to ruszamy -odpowiedziałem z uśmiechem, i ruszyłem w stronę kraju ptaków, dotrzymując tempa Sei

Versus

Idę przez przedmieścia wioski i wchodzę do baru

-Po proszę najmocniejszy towar jaki macie.

Biorę szklankę napełnioną alkoholem i zaczynam pić

Prawie ją pokonałem,przyznam ta walka była bardzo i to bardzo trudna,nie spodziewałem się że przeciwnik będzie taki silny,umiała wykorzystywać rośliny,używała wybuchowych piórek i ten trik z nieprawdziwą ją.Jest silna to jest faktem i w jej organizacji są tak samo silni lub silniejsi członkowie.Mój poziom względem ich jest mały,muszę stać się silniejszy.Muszę być silniejszy,muszę wyrównać nasze poziomy,muszę chociaż spróbować.

po 5 kolejce .....

Na razie odpuszczę sobie walkę z nimi.....ale jedna rzecz mnie niepokoi..te 8 smoków.Ich lider chce je przyzwać do przywrócenia porządku..czemu mam wrażenie że to będzie kontrola ludzkości....jedno jest pewne wielka wojna szykuje się.

-Dobra..trzeba....z..z..znaleźć Karekaze..

Majusz

Do baru wchodzi Karakaze witać ze jest przybity
K:hej
Barman:Siemka co się stało,misja się nie powiodła heh?
K:Tak jakby daj 2 Bery
B:COO nie ma mowy dobrze wiesz co się tobie dzieje po takiej dawce
K:.Dawaj nie gadaj

Versus

Odwracam głowę w stronę Karekaze

-W..Witaj mistrzu,co też nie w humorze?

Zamawiam 6 kolejkę

Majusz

K:Cześć..tak
B:.Żeby potem nie było na mnie
2bery proszę
Karakaze bierze jedną butelkę i wypija ponad połowę
K:nie wiem co robić(załamka)

Versus

Podsuwam się bliżej Karekaze pijając 6 kolejkę jednym łykiem

-Co się stało?Nigdy nie widziałem cię w takim stanie Sensei,opowiedz co się stało,będzie ci lżej na sercu

Majusz

K:.Porwali mojego ucznia!!
Dopija butelkę i chwyta za drugą