Wioska Wodospadu [V]

Versus

Więc druga osobowość ma słaby wpływ na pierwszą więc to ja będę musiał uspokoić bestię.Świetnie z tego co się mówi nie wolno wchodzić do groty bestii bez miecza i zbroi dlaczego mam przeczucie że to się na mnie rzuci..ale zaraz skoro jestem w jego umyśle mógłbym spróbować manipulować pewnymi faktani.hmmm

Przychodzę do drzwi wystawiam ucho.

-Ech...

Wchodzę do środka

Majusz

nagle pojawiło się bardzo jasne światło

zwierze się rozpędza i wyburza ścianę do pokoju alberta
i nagle się na niego rzuca
Albert natychmiastowo łapie go za rękę i głowę by się jakoś bronić
Nagle dziwne światło promieniuje miedzy Albertem a zwierzęciem
albert zaczyna być wsysany przez zwierzę
a zwierze przez alberta
niestety zwierze ciągnie o wiele mocniej

-aaa sam nie dam rady

Versus

-Trzeba mu pomóc

Podbiegam do bestii wyobrażam sobie że mam wielką siłę i łapie za bestie ciągnąc ją w moją stronę

Majusz

ciagniesz bestie
bestia jeszcze mocniej wsysa Alberta
-AAA

Versus

Rozumiem..dobra teraz TRZEBA KURWA PCHAĆ

Pcham potwora w stronę Alberta

Majusz

Nagle Albert zaczyna mocno wsysać zwierzę
po chwili
-AAA amgł
połknął bestie
Nagle zaczyna świecić wielkie światło
Albert znika ci w oczach

i budzisz się w rzeczywistości

Do okoła widać porozwalane drzewa woda z wodospadów gdzie niegdzie wylała z powodu naruszenia ich brzegów
wszystko do okoła jest w strzepach
na ziemi widac odbite pazury

Albert leży gdzieś obok ciebie

Versus

Udało mi się..udało mi się go uratować całe szczęście.Jego wilka nie można więcej dopuścić do władzy bo wtedy znowu się zacznie...mieliśmy tu tylko potrenować tylko trochę się pod szkolić a skończyło się na rozwaleniu wodospadu i terenu obok.To wszystko przez tych ninja...i jeszcze gdy Albert używa gen zaczyna "to" uwalniać.Jak się obudzi opowiem mu co się stało....normalnie to był sajgon..

Podchodzę do Alberta i kładę się obok niego..

-Hahaha...nie mam już chakry....

Majusz

Budzicie się rano pod drzewem

-Eh (rozciągam się) ale sie dobrze spało

Versus

Gdy ALbert się budzi widzi że siedzę po turecku i się nie ruszam.

Jestem w medytacji od 4 godzin.Wokół mnie jest ciemność,czuje wszystko co jest blisko mnie..wyczuwam Alberta..Kruka...i parę innych zwierząt.Jestem w całkowitej ciemności w środku swojego umysłu,skupiony aby zachować czystość mego "Ja".Wokół mnie powolutku formują się białe ściany,sufit i biała podłoga,bardzo powoli nie śpieszę się.Zastanawiam się także jakbym mógł powstrzymać ostatecznie bestie Alberta i wpadłem na myśl.Myśl zamieniła się obraz który już widzę...

Medytuję

Majusz

-Zaraz wrócę

po jakimś czasie wracam z jedzeniem

-mniam mniam
przywołuje duży zwój technik i zaczynam czytać o pewnej

Versus

Powstał mały pokoik w bieli.Znajduję się w środku skoncentrowany.Panuję nad mym umysłem i nie pozwalam nie potrzebnym myślom przedostać się do mojej głowy.Wszystko zostało ułożone i wchodzę jeszcze większy stan medytacji.Ledwo wyczuwam Albera.
Białym pokoiku zaczynają powstawać okna a za oknami zaczyna się tworzyć krajobraz.Na początku tworze ogromną zieloną łąkę która trawa jest bardzo mięciutka,potem zaczyna tworzyć się góra po chwili góra stała się wodospadem.Niebo także się ukształtowało,bezchmurne,czyste.Nie stworzyłem żadnego obiektu które by tworzył światło,u mnie po prostu jest dzień.Zaczynają rosnąć drzewa i krzewy i powstaje piękny las wokół wodospadu.Mam pełną kontrolę na tym co robię

Medytuje

Majusz

Ja dalej zgłębiam się w technice
próbuje poznac jej kazdy element zalety i wady
historie ,pieczecie
w tym samym czasi doksztłcam się w innych technikach
poniewaz tmta jest zbyt robudowana jak na jedno przeczytanie

czytam dalej ...

Versus

Cały teren jest już pokryty lasem,ziemia,górami stworzyłem cała ziemie a teraz siła umysłu tworzę bliźniaczą planetę.Powstają fragmenty skał które forują się w nową ziemie.Wszystko działa jak w zegarku nic nie jest zakłócone.Kawałek po kawałki tworze nowy świat.

Albert zauważył że podniosłem się o 5 cm czyli nie siedzę tylko lewituję na wysokości 5 cm

Majusz

-O.o???
Mam chyba jakieś zwidy

W końcu wstaje
-Czas iść dalej Versus

+2koncentracji

Versus

Dzieje się właśnie skomplikowany proces tworzenia kosmosu "Musimy iść dalej Versus".......

Delikatnie ląduje i wstaje.

-Nienawidzę cię....a słuchaj jest pewna sprawa nie używaj genjutsu bo wilka jest zamieniasz

Pokazuje mu na rozwalone otoczenie.

-To głównie ty to zrobiłeś gdybym ci nie wszedł do głowy nie wiem co by się z tobą stało więc nie używaj genjutsu