Wodospad Doliny Końca

Nomad

Spojrzałem na obito.

-Mistrzu to co robimy?

Majusz

A wiesz nie wiem Obecnie nie mam misji zbytnio dla nas obu
Mam same trudne

Nomad

-Rozumiem no to cóż powodzenia mistrzu.

Żartem:

-Nie daj się zabić po raz kolejny przez raiton heh

Majusz

O: Heh ale słyszałem że oddział konohy poluje na Akatsuki
kurde no ale ciebie tam nie puszcza no tak tylko ja taki hardcorowy
No cóż musisz czekać do egzaminu trenuj życzę ci powodzenia
wracam za 2 tygodnie

Nomad

-Akatsuki?Co to za goście możesz mi powiedzieć?

Majusz

K: Dużo by mówić
Zapytaj się może Kakashiego lub kogoś innego muszę naprawdę spadać
trzymaj się chłopie

Nomad

-Ty też mistrzu,powodzenia.

Obserwuje jak Obito wyrusza na misje

Majusz

Po bieg na misje

Nomad

-Dobra skoro tu jestem to sobie tutaj potrenuję.

Wpieprzam się na głowę 1 hokage i robię na niej 100 pompek

Majusz

Robiąc pompki dostrzegłeś dym
{z pomników doliny końca widać granice Kraju Ognia}
Widzisz jakiś shinobi z maskami którzy gonią kogoś

Nomad

-Hmm ciekawe co się tam dzieje.

Po tych słowach zaczynam robić 350 brzuszków

Majusz

{+1siły}
Nagle dostrzegłeś gdzieś indziej lecz na terenie Kraju ognia wybuch
chwile ucichło i nagle BOOM BOOM BOOM BOOM
Drzewo pada za drzewem

Nomad

-Dobra ciekawość to pierwszy stopień do piekła...

Nagle:

-Każdy shinobi idzie do piekła.

Szybko zeskakuję z głowy i biegnę w stronę tych wybuchów zobaczyć co się tam dzieje.Oczywiście próbuję aby ten dziwny ktoś i anbu mnie nie zauważyli

Majusz

AAAAAAAAAAA
G: PUSTYNNY POGRZEB
R: Kawarami
B: Tsuga
G: ZABIJE CIĘ
R: ODDAWAJ MOJE PIENIĄDZE ,A ty odkup mi moją broń
G: Jak się nie zamkniesz to ciebie też zabije
B: Hah narka panowie puf puf {zaczyna spieprzać }

Nomad

Obserwuje ich.

Szeptem.

-Zaraz spotkaliśmy tego piaskowego typka pokonaliśmy go hmmm

Uważnie się przyglądam co tam się dzieje